Wydarzenia
Prezentacja najnowszej projekcji inflacji i PKB
Data publikacji: 09-07-2012
Raport o inflacji: Lipcowa projekcja sporządzona przez Instytut Ekonomiczny NBP wskazuje, że w 2012 roku polski PKB urośnie najprawdopodobniej o 2,9 proc., a rok później o 2,1 proc.
Przedstawiciele Instytutu Ekonomicznego NBP zaprezentowali 9 lipca analitykom rynkowym i dziennikarzom najświeższą projekcję inflacji i PKB. Projekcja jest częścią „Raportu o inflacji” publikowanego przez NBP trzy razy w roku. Raport szczegółowo opisuje zmiany, które zaszły w poprzedzających miesiącach w gospodarkach światowej i polskiej oraz procesy inflacyjne. Raporty o inflacji koncentrują się więc na analizowaniu zjawisk z przeszłości, tymczasem projekcja inflacji i PKB jest spojrzeniem w przyszłość, w horyzoncie do trzech lat (projekcja lipcowa obejmuje okres od II k. 2012 r. do IV kw. 2014 r. – punktem startowym jest I kw. 2012 r.). Choć nie jest to prognoza w ścisłym znaczeniu tego słowa, gdyż projekcję buduje się przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP, to jest ona uznawana za ważną wskazówkę, jak będą się kształtować w przyszłości podstawowe parametry gospodarcze.
Centralna ścieżka projekcji przedstawia najbardziej prawdopodobny wariant rozwoju sytuacji. Zgodnie ze ścieżką najnowszej projekcji polski PKB wzrośnie w tym roku prawdopodobnie o 2,9 proc., w roku 2013 o 2,1 proc., a w 2014 o 3,0 proc. W bieżącym roku i w przyszłym lekkiemu osłabieniu może ulec tempo wzrostu płac. W dwóch kolejnych latach nieco wyższe niż dzisiaj może być bezrobocie.
Projekcja wskazuje też spadek wskaźnika inflacji. W tym roku inflacja ma wynieść 3,9 proc., w przyszłym 2,7 proc., a w 2014 – 1,8 proc.
W porównaniu do poprzedniej, marcowej projekcji roczna dynamika CPI i PKB jest niższa średnio o – odpowiednio – 0,2 pkt proc. i 0,1 pkt proc. – Głównymi czynnikami odpowiadającymi za zmianę ścieżki inflacji i PKB pomiędzy marcową a lipcową rundą prognostyczną są; aprecjacja złotego, obniżenie cen surowców energetycznych na rynkach światowych oraz wzrost stopy procentowej NBP – wyjaśniał Jacek Kotłowski, zastępca dyrektora generalnego Instytutu Ekonomicznego.
Raport zawiera też rozbudowany podrozdział analizujący ryzyka, które mogą sprawić, że rzeczywistość będzie odbiegać od wskazań projekcji. Podobnie jak w przypadku poprzednich projekcji, zdecydowana większość tych ryzyk związana jest z niepewnością, jak będzie się rozwijała sytuacja w otoczeniu zewnętrznym naszego kraju.